Technologia LED


Mądrzy ludzie podzielili źródła światła znane człowiekowi na generacje. Pierwszą generacją był oczywiście ogień czyli generalnie wszystkie źródła światła spalające cokolwiek w celu oddania choć odrobiny światła. Nie było to idealne źródło (choć jakże romantyczne), więc naukowcy szukali lepszych rozwiązań. Podobno pierwszą żarówkę wynalazł francuski naukowiec de Moleyns … ale oficjalnym wynalazcą został Thomas Alva Edison i to jemu w takim razie przyznajmy zaszczyt przeniesienia ludzkości do drugiej generacji źródeł światła, czyli lamp żarowych. Problem polegał jednak na tym, że takie źródła światła większość energii elektrycznej przetwarzały na ciepło zamiast na światło … więc nie były (i nie są, bo przecież wciąż powszechnie je stosujemy) oszczędne! Poszukiwania oszczędności (oraz jeszcze kilku innych usprawnień) doprowadziło nas do kolejnej, trzeciej generacji źródeł światła czyli lamp wyładowczych. Nie wdając się w szczegóły i lekko uogólniając można stwierdzić, że lampy wyładowcze to takie, gdzie pod wpływem wysokiego napięcia zaczyna świecić jakiś gaz. Natomiast czwartą technologią jest dioda LED która zbudowana jest z półprzewodnika , jej główne zalety to : małe rozmiary, bardzo duża sprawność, możliwość świecenia na różne kolory, skupiona wiązka światła, brak „uderzenia prądowego” przy włączaniu, bardzo długa żywotność, odporność na uszkodzenia, ekologia, wąskie pasmo promieniowania, niskie napięcie zasilania, łatwość sterowania, niska temperatura pracy .
Diody LED to cudo techniki… ale jeśli obudowa, ścieżki, elektronika oraz akcesoria nie są odpowiednio zaprojektowane to niestety ten cud potrafi przerodzić się w bubel!!! Dlatego Drodzy Państwo, nie patrzcie wyłącznie na cenę bo może Was to bardzo drogo kosztować!


Kup